Sporting Gdynia show! Bramkowy zawrót głowy!

Środa stała pod znakiem zdobyczy bramkowych! W każdym z czterech rozegranych spotkań gole wpadały praktycznie jeden za drugim! Przeważnie dokonywała tego jedna ze stron. Beer Fans początek miał piorunujący, dzięki temu wygrał 12:8 z Promotion 360. HTM Klima pro pokonuje wysoko 19:4 Don Bosco Rumia i przeskakuje trzy pozycję do góry w tabeli III ligi. Sporting Gdynia nie daje żadnych szans Pogórzance B85 Studio! ABO lepsze od KAMIX Braci! Po rozegraniu zaległych spotkań mogą się znaleźć nawet w czołówce I ligi.

• Beer Fans Gdynia po niecałych pięciu minutach uzyskał prowadzenie! Ich przeciwnik – Promotion 360 bujał w obłokach, ponieważ z czasem zaczął tracić kolejne bramki. Przy 5:0 dla czerwono-czarnych, obraz lekko się zmienił. Zaczęło strzelać również Promotion, przez co wynik do przerwy nie wyglądał tak źle! Było 3:7. Po zmianie stron jedni i drudzy próbowali swoich sił w ofensywie. Ciut lepiej wyszli na tym zielono-niebiescy. Ostatecznie i tak musieli uznać wyższość rywala w całym spotkaniu, przegrywając 8:12.
• HTM Klima pro mierzyła się z Don Bosco Rumia! Wynik otworzyli niebiescy, ale nie trwało to długo, ponieważ Rumianie wyrównali. HTM ruszyło do natarcia. Poskutkowało to trafieniami, zamieniając rezultat na 3:1! Potem się posypało. Żółto-niebiescy musieli bronić dostępu do bramki, która była bardzo często ostrzeliwana. Niestety mur obronny było mocno dziurawy, o czym świadczy stan meczu do przerwy – 8:1 dla ekipy Macieja Lutrzykowskiego. Druga połówka dużo nie odbiegała od pierwszej i HTM może cieszyć się z wysokiego zwycięstwa 19:4! Dużą w tym rolę odegrał wspomniany Lutrzykowski, strzelec 7 bramek.
• Pogórzanka B85 Studio chciała podtrzymać zwycięską passę. Na ich drodze stanął jednak dobrze dysponowany w ostatnim czasie Sporting Gdynia. I to właśnie różowi pokazali klasę w pierwszej połowie. Zanotowali szybkie trafienie i zaczęli szybko realizować swój plan taktyczny. Kolejne minuty zwiastowały nam przewagę drużyny Radka Gzeli. Przełożyło się to na wynik 4:0 do przerwy! Drugie 25 minut Sporting rozegrał w jeszcze lepszym stylu. Pogórzanka nie potrafiła przeciwstawić się przeciwnikom. Jak już próbowała coś stworzyć, to zatrzymywał ich bramkarz – Bartłomiej Drespa! Sporting wygrywa aż 10:1 i jest duża szansa, że znajdzie się na 2. pozycji w tabeli II ligi, jeśli wygra zaległe spotkanie!
• Na koniec dnia starcie I-ligowców. ABO grało z Kamix Braćmi! Seledynowi zaskoczyli rywala swoją skutecznością i zawziętością. 5:0 mówi samo przez się! Bracia niechlujnie rozgrywali piłkę przez co do pewnego momentu właśnie okrągłe 0 po ich stronie strzeleckiej. Dobrze, że ich przebudzenie nastąpiło przed przerwą, co dawało cień nadziei na ciekawszą drugą część, mimo wyniku 2:6.  Wydawało się, że gol po zmianie stron dla Kamixa odwróci rezultat, niestety tak się nie stało. Zawodnicy Oskara Zaremby zadali kilka ciosów, po których Bracia nie zdołali się już podnieść. ABO inkasuje komplet punktów, kończąc spotkanie przy wyniku 11:6!