Przychodnia Morska w I lidze! Classic II góruje nad Arexem!

Wtorkowy wieczór przyniósł na kolejne rozstrzygnięcia. Przychodnia Morska wystąpi w I lidze, to już potwierdzone. Na kolejne musimy dopiero poczekać. Największą niewiadomą jest gra w barażach, głównie o utrzymanie. AP UKS Mosty w tym sezonie są zupełnie inną drużyną. Kolejna wygrana padła w meczu z Rebels AiC. Classic II mimo remisu do przerwy, zdołał pokonać AREXA 5:1, czym jeszcze bardziej skomplikował sytuację baraży rywalowi. Bardzo dobrze zagrało FC Pato, które ograło Bazę 4:2. Enerpol II po zeszłotygniowym potknięciu rozprawił się z ZIP Składem. Przychodnia Morska przypieczętowała swój awans spotkaniem z Sędziami. Bękarty uległy minimalnie GBP Dominikowi Mięsnemu 4:5.

• Rebels AiC zaczęło dobrze, bo od bramki na 1:0. Ich radość nie trwała długo. AP UKS Mosty szybko doprowadziły do wyrównania. Z każdą kolejną minutą ich przewaga rosła, co pokazały kolejne minuty. Dopięli swego i do przerwy prowadzili już 4:1. Po zmianie stron młodzi zawodnicy cieszyli się z kolejnych trafień. Przy 6:1 wiadomo było, że nic już się im nie stanie. Rebelsom co prawda udało się strzelić w drugiej części 3 gole. Przegrywają 4:9 i po obiecującym starcie okopują się w dolnych miejscach tabeli III ligi.
• Arex grał z Classiciem II. W zasadzie Ci pierwsi grają o coś. Chociaż Classic jeszcze musi być czujny, żeby nie wylądować na miejscu o utrzymanie w lidze. Co do samego meczu. Obie drużyny starały się konstruować ciekawe akcje. Bramek za dużo w pierwszej połowie jednak nie widzieliśmy. Piłka wpadła do siatki dwukrotnie i był remis 1:1. Classic wyszedł na drugą połowę znacznie odmieniony i znacznie skuteczniejszy. Udało się im strzelić aż 4 gole. AREX swoje szanse też miał, ale na przeszkodzie stawał albo aluminium albo bramkarz pomarańczowych.
• FC Pato rozpoczęło strzelanie w meczu przeciwko Bazie. Wojskowi nie zostawali dłużni i było remisowo. Ale to przed przerwą FC Pato dopięło swego i schodziło na przerwę w lepszych nastrojach. Po przerwie podwyższenie wyniku dla niebieskich. Nieustępliwa Baza odskoczyła na jedną bramkę. Patowcy nie myśleli nawet przez chwilę o stracie punktów. Dołożyli swoje 4 trafienie i rozstrzygnęli spotkanienna swoją korzyść.
• Enerpol II chciał się zrehabilitować za zeszłotygodniową porażkę. Na ich drodze chciał stanąć nieprzewidywalny ZIP. W tym starciu błękitni nie radzili sobie zbyt dobrze, czego efektem był wynik do przerwy 0:4. Po każdej straconej bramce coraz trudniej było im się pozbierać. Druga połowa to tylko podwyższenie wyniku przez ekipę Krzysztofa Duliasza. ZIP trafił co prawda raz do siatki Enerpolu, ale chciał żeby sędzia jak najszybciej zakończył ten pojedynek.
• Przychodna Morska w przypadku zwycięstwa nad Sędziami oficjalnie znalazłaby się w gronie drużyn I-ligowych. Wszystko na to wskazywało, ponieważ wyszli na prowadzenie, które z biegiem czasu powiększało się. Błękitni mogli strzelić gola jako pierwsi, jednak strzały leciały wprost w bramkarza granatowych. Pod koniec połowy sztuka pokonania goalkeepera Przychodni udała się i to nawet dwukrotnie. Wynik zmniejszył się już do wyniku 2:4. Drużyna Krystiana Zysko wdepnęła w gaz na drugą część i odskoczyła na kilka trafień, co ostatecznie przełożyło się na wysoką wygraną 14:5! W przodzie znowu szalał Paweł Rasmus – strzelec 8 bramek.
• Jako ostatni na boisko wybiegli Bękarty i GBP Dominik Mięsny. Bękarty jak wiadomo lubią odrabiać straty, więc zaczęło się dla nich od wyciągania piłki z sieci. Z czasem zaczęli grać agresywniej i to spowodowało, że wbili gola na remis. Nie nacieszyli się zbyt długo, bo dosłownie po niecałej minucie GBP strzelił na 2:1 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona. Gol dla Mięsnych odrazu z początkiem drugiej połowy lekko podłamał skrzydła Bękartom. Ci za wszelką cenę dążyli do zmiany wyniku. Długo utrzymywała się strata jednej bramki. Gdy zostało 5 minut do końca kremowi starali się jak mogli, ale nie udało się i i przegrywają 4:5.