Menu Zamknij

Golleadorzy z Penetrators! Companieros i Awaria w końcu wygrywają

Drużyna Penetrators, wyraźnie chce pobić rekord strzelonych bramek przez jedną drużynę w sezonie. Po pięciu spotkaniach, mają oni zawrotną liczbę 75 goli. Kto wie, może uda im się przekroczyć magiczną barierę 200 bramek!? Joga Bonito przypomniała nam, skąd wzięła się nazwa drużyny, pokonująć w świetnym stylu KM PSP. Pierwsze zwycięstwa notują Companieros i Awaria, pokonując wyżej notowanych rywali. W II lidze wciąż wiemy nie wiele, nawet po meczach drużyn z górnych rejonów tabeli.

  • Awaria jest drużyną nieprzewidywalną i bardzo niestabilną jeśli chodzi o siłe składu w danym meczu. Raz przegrywają kilkunastoma bramkami ze ,,średniakiem”, by w kolejnym spotkaniu bić się z faworytami. Na tą drugą twarz biało-czarnych trafił Sporting Gdynia, który z drużyną będącą jeszcze bez punktów, musiał stoczyć ciężki bój. Awaria od początku pokazywała, że dziś wyszli swoim najsilniejszym garniturem. Wszak z radzącym sobie znacznie lepiej w tym sezonie Sportingiem, nawiązywali oni równożędną walkę. Ba! Do przerwy pasiaści prowadzili nawet jednym golem. Po zmianie stron, obraz gry się nie zmienił. Obie ekipy strzełiły po golu i mieliśmy 4:3 dla Awarii. Na kilka minut przed końcem, różowi wyrównali, co zwiastowało nam jeszcze wiele emocji. Dla jednych i drugich, remis to było wyraźnie za mało. Po przeczucaniu ataków z jednej strony na drugą, to Awaria wyszło obronną ręką, aplikując rywalom dwie bramki, co dało im pierwsze w tym sezonie punkty!
  • Jeszcze nigdy nie przegraliśmy meczu z Wilkami i dziś mamy nadzieje podtrzymać tą serię! – mówił w rozmowie przed meczowej popularny ,,Graba” – kapitan Companieros SULIMA. Pierwsza połowa była istną rozgrywką taktyczną. Defensywy obu drużyn były na tyle szczelne, że w 25 minut zobaczyliśmy tylko jednego gola! Na drugą połowę do Companieros wychodzili w nieco lepszych nastrojach, prowadząc 1:0. Tutaj według drużyny Wilków sędzia popełnił kzywdzący ich błąd. Wyraźnie nie mogli oni się pogodzić z tą decyzją.. Companieros grali natomiast swoje, wykorzystując nie pełne skupienie na meczu rywali i zaczęli budować sobie bezpieczną przewagę, która dała im ostatecznie pierwszą wygraną w tym sezonie!
  • Najciekawiej zapowiadającym się spotkaniem piątkowego wieczoru, był bez wątpienia pojedynek Jogi ze Strażakami. KM PSP jednak zdaje się być cieniem ekipy z poprzednich sezonów. JB która która zagrała perfekcyjną pierwszą połowę, jeszcze bardziej uwydatniła problemy swoich rywali. Piłka u biało-niebieskich chodziło od nogi do nogi przypominając, że nazwa drużyny nie wzięła się znikąd. Wynik 5:1 po pierwszych minutach mówił wszystko. W drugiej połowie padły tylko trzy bramki, z czego kolejne dwie do dorobku dołożyła jedna z najstarszych stażem drużyn w NL6. Znakomity mecz zaliczył jej golkiper – Patryk Kamola – który nie dość że bronił wyśmienicie, to jeszcze dołożył gola!
  • Studio Prime JBG oraz Przychodnia, miały przed tym spotkaniem dokładnie taki sam bilans meczów – trzy wygrane i jedna porażka. Przychodnia jednak na ten mecz przyszła w najmocniejszym składzie, którego gra wyglądała na prawdę dobrze! Nie oznacza to jednak, że JBG było tutaj pozbawione jakichkolwiek złudzeń na dobry wynik. Drużyna Damiana Pobłockiego cały mecz utrzymywała się przy życiu, z nadziejami na odrobienie strat. Jednak czego nie zrobiło Studio, udało się Przychodni. Nawałnica strzałów w końcówce przyniosła kilka trafień, które na dobre pozbawiły rywali złudzeń na punkty w tym spotkaniu. Przychodnia Morska, dizeki temu zwycięstwu wywindowała się na pierwsze miejsce w tabeli, choć taką samą liczbę punktów, mają jeszcze dwa inne zespoły.
  • Penetrators to drużyna, której mecze opisuje się bardzo ciężko. Każdy bowiem ma swój wspólny mianownik – duuużo strzleonych goli i totalna kontrola nad losami spotkań. Drużyna ta wyraźnie ,,dusi” się w III lidze, w której po 5 meczach ma już nastrzelanych 75 bramek, co daje zawrotną średnią 15 trafień na mecz! Mecz z FC Pato nie różnił się niczym innym od poprzednich meczów. Trzeba jednak przyznać, że opór defensywny Pato był w pierwszych 25 minutach dość silny, gdyż przegrywali oni do przerwy ,,tylko” 0:4. Penetratorsi podreperowali już jednak swoją średnia w drugiej części meczu, gdzie strzelili 9 kolejnych bramek, wygrywając ostatecznie 13:2.

I LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
111100190266430
21172261431823
31171362491322
4Kiedyś Odpalą21162372571520
5115155851716
6115156563216
7114255262-1014
8114166969013
9114165159-813
10114165485-3113
11113175564-910
1211011041102-611

II LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1131201109535636
2138237768926
31371590652522
4137068279321
51362567571020
6136255460-620
71361686612519
8136169185619
9136166863519
10136077296-2418
11135176671-516
12135176393-3016
13Classic II Gdynia134275165-1414
1413001353113-600

III LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
11414002004415642
2141301143449939
3148157275-325
4147257879-123
51472589102-1323
61471682641822
7147167265722
8147078583221
9146176064-419
10146175375-2219
11145185556-116
121442881101-2014
13143385089-3912
141431106795-2810
1514001442193-1510

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.