Menu Zamknij

Bardzo cenne trzy punkty dla SPS Limonki! Sędziowie drugi raz z rzędu z wynikiem 4:3!

Wtorek opierał się głównie na meczach z III ligi, które uzupełnione zostały po jednym z I ligi i po jednym z II ligi. Zaczęliśmy właśnie III ligą, gdzie jak dotąd niepokonane AP UKS Mosty podejmowało groźne Maestro. Mosty wykonały zadanie, czyli odhaczenie kolejnego rywala wygrywając z nim 8:3. Jeszcze ciekawiej zapowiadało się starcie 3. i 4. drużyny wspomnianej ligi, czyli SPS Limonki i KM PSP Sopot. Przez całe spotkanie lepiej wyglądały limonki, przez co wygrały 4:0! WS Stumet nie wysilał się za bardzo, a i tak wygrał wysoko 14:3. Tyle samo, bo 14 goli strzeliła Pogórzanka B85 Studio, chociaż Vitava pod koniec pierwszej połowy napsuła trochę nerwów czarnym. Najwięcej emocji było na koniec. Stowarzyszenie Sędziów po raz drugi z rzędu wygrywa minimalnie 4:3. Tym razem z wymagającym Supa Strikas, które pomogło trochę przeciwnikowi pakując 2-krotnie piłkę do własnej bramki!

  • AP UKS Mosty chciały szybko pokazać rywalowi, że to im się należą trzy punkty. Początek wyśmienity dla lidera, bo po 3 minutach było już 1:0. Dalsza część w głównej mierze przebiegała pod dyktando Mostów, którzy na przerwę schodzili przy prowadzeniu 4:1. Maestro po zmianie stron próbowało zmienić taktykę, ale szarzy nie dawali się zaskoczyć. Strzelili tyle samo bramek co w pierwszej, czyli łącznie 8. Maestro po tym meczu wypadło z grupy mistrzowskiej, ale ma zaległy mecz i jeszcze wszystko może potoczyć się po ich myśli.
  • Ciekawie zapowiadało się spotkanie SPS Limonki i KM PSP Sopotu. Drużyny te miały po 18 oczek na swoim koncie. Twarda walka przez pierwsze minuty. Pierwsza bramkę trafiła Limonka, która dążyła do odjechania rywalowi. udało się im zmienić wynik na 2:0 i do końca połowy więcej goli nie oglądaliśmy. Strażacy chcieli odrobić straty, ale czujny między słupkami był Robert Braszka. Jego koledzy dobrze spisywali się w defensywie, ale jeszcze lepiej w ofensywie. A dlatego, że dołożyli kolejne 2 bramki i zamknęli mecz przy 4:0! To sprawia, że będą w lepszym położeniu po podziale 3. ligi.
  • Team Dott grał z nieobliczalnym WS Stumet. Drużyna Krystiana Zyski szybko zaczęła zdobywać bramki. Przeciwnik przyzwyczajony do takich zdarzeń, musiał odrabiać. Przed przerwą beniaminek raz zdołał wbić piłkę do siatki, a stracił ich aż 6. Po krótkiej przerwie Stumet jeszcze bardziej się rozkręcił, a Dott nie mógł znaleźć sposobu jak ich zatrzymać. Ostatecznie Stumet wygrał 14:3 i musi czekać na rozwój sytuacji. Może uda im się zakwalifikować do grupy mistrzowskiej.
  • Pogórzanka B85 Studio rozpoczęła od mocnych kilku ciosów. KS Vitava nie spodziewała się takiego natarcia rywala. W pewnym momencie zrobiło się nawet 0:6! Wtedy Vitava przypomniała sobie, że w piłkę grać potrafi i już tylko dzieliły zespoły 3 trafienia. Przed kończącym gwizdkiem sędziego każdy dopisał sobie po bramce. Druga odsłona należała tylko i wyłącznie do czarnych, którzy nie zostawili złudzeń. Brylowali na boisku przez znaczną większość czasu drugiej połowy wygrywając 14:6. Pogórzanka plasuje się tuż za podium II ligi!
  • Supa Strikas mierzyli się ze Stowarzyszeniem Sędziów. Arbitży jako pierwsi rozpoczęli strzelanie. Potem na długo ustało wyciąganie piłek z sieci. W ostatnich 10 minutach czerwoni podwyższyli, ale Strikas też udało się raz zapisać na listę sędziego. Dzięki czemu wynik był sprawą otwartą. Po krótkich naradach drużyny powróciły na plac gry. Żółci walczyli zawzięcie i gdyby nie pomoc z ich strony w postaci dwóch tzw. “swojaków” to mogliby pokusić się o pełną pulę. Niestety przegrywają 3:4 i dzięki temu Sędziów dzieli od nich tylko 1 pkt.!

I LIGA

II LIGA

III LIGA

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.