Menu Zamknij

KAMIX Bracia i Companieros SULIMA robią furorę w swoich ligach!

W czwartek na boiskach Enerpol Nadmorskiej Ligi Szóstek, dominowała przede wszystkim II liga! Kolejny mecz wygrali Companieros, którzy jako jedyna drużyna, na poważnie walczy z dwoma beniaminkami o najwyższe cele! Pierwsze punkty rzutem na taśmę straciła Awaria. Z pewnością nie jest z tego powodu przykro Studio Prime JBG, którzy dzięki tej wygranej, nie stracili kontaktu z ,,peletonem”. Tuż za nimi plasuję się Sokółka, która dzięki dobrej drugiej połowie, pewnie wygrała z Bazą i jeśli wygra swoje zaległe mecze, będzie bardzo wysoko w tabeli. Kolejną wygraną odnieśli KAMIX Bracia i kto wie, czy to nie jest ,,ten” sezon, w którym druzyna braci Radtke powalczy o historyczny awans do elity! Swoją drugą wygraną odnieśli natomiast Rebels AIC, którszy nie po łatwym meczu, pokonali pozostających bez dorobku Team Dott.

  • Team Dott wciąż pozostał w naszej lidze bez punktów i w meczu z Rebelsami, chciał wreszcie otworzyć swój dorobek. Musiał jednak grać bez zmian, co przy licznej ekipie rywala, dawało małe nadzieję na dobry wynik. Niebiescy dawali jednak radę i w ataku grali na prawdę nieźle. Brakowało jednak powrotu do defensywy, przez co do przerwy, Rebelsi mieli na swoim koncie dwa razy więcej trafień. Po przerwie, mecz ze swojego przebiegu bardzo się nie zmienił. Rebelsi powiększali przewagę, lecz tracili również bramki. Ostatecznie jednak wygrali to spotkanie, co było ich drugim zwycięstwem w sezonie! 
  • Pojedynek Braci z Bad Boys, miał dwie z goła odmienne połowy. Pierwsza – bardziej zamknięta – na nieznaczną korzyść Bad Boys’ów. Obie ekipy bardziej myślały o defensywie niż o ofensywie, przez co padły w tej części meczu zaledwie trzy bramki, z czego dwie autorstwa granatowych. Po przerwie, musieliśmy czekać dobre kilkanaście minut, na ostateczne rozstrzygnięcie. Jeszcze wtedy, wszystko kręciło się wokół remisu. W ostatnich minutach, KAMIX Bracia złapali jednak formę i zaczęli strzelać jak najęci! Odjechali przeciwnikom na trzykrotność ich goli i wygrali ostatecznie 9:3. Trzeba jednak podkreślić, że większość spotkania, nie wyglądała tak jednostronnie. 
  • Grała 9 i 10 drużyna II ligi i było jasne, że każda z nich, chciała się nieco wybić do góry. Od samego początku, na nieco lepszej drodze ku temu była Sokółka, lecz i Baza miała swoje do powiedzenia. Chęć punktów była widoczna, przez co spotkanie było w pierszej połowie bardzo zacięte. Tutaj o dwie bramki lepsza była Sokółka, co dawało jej przewagę na drugiej 25 minut. W nich, drużyna z Chwarzna już totalnie dominowała, oskakując przeciwnikom na kilka trafień. Wojskowi choć sie starali, trafili na bardzo dobrze dysponowanego rywala, który zdobył ostatecznie trzy punkty.
  • Mecz Companieros z Bękartami, zaczął się od otwarcia wyniku przez tych pierwszych. Bękarci nie zamierzali się jednak poddawać i po kilku minutach już był remis. Wyrównana i zacięta połowa, zakończyła się ostatecznie minimalnym zwycięstwem bordowych, którzy prowadzili jednym trafieniem. Po zmianie stron szybkie wyrównanie Companieros i było 3:3. Wtedy przyszły zabójcze akcje! Drużyna Wojtka Grabowskiego potrzebowała zaledwie kilku akcji do strzelenia trzech kolejnych goli, co w tak stykowym meczu, było niemal zakończeniem meczu. I jak się okazało, tak się właśnie stało! Żółto-niebiescy jeszcze to prowadzenie podwyższali i dopiero sama końcówka, pozwoliła Bękartom uratować nieco twarz i trochę zniwelować rozmiary porażki. Companieros SULIMA to prawdziwa rewelacja tego sezonu. Na swoim koncie mają aż siedem wygranych i zaledwie jedną porażkę z Penetrators!
  • Awaria wciąż pozostawała jedną z dwóch drużyn II ligi, która nie miała na swoim koncie żadnych punktów. W pierwszej połowie meczu ze Studio Prime JBG, pojawiła sie jedna nadzieja, na przerwanie złej passy. Obie drużyny szły bramka za bramkę, co było odzwierciedleniem bardzo wyrównanej części meczu. Tak też się ona zakończyła – remisem 3:3. Po zmianie stron, Awaria strzeliła dwie szybkie bramki i pierwsze punkty były coraz bliżej! JBG po kilku minutach zdołało wyrównać i znowu wróciliśmy do początku. Znowu wywiązała nam się walka gol za gol i było 7:7. Wtedy, ekipa Damiana Pobłockiego zadała końcowe uderzenie, które wyprowadziło ich – na jak się później okazalo – zwycięstwo 8:7! Biało-czarni na punkty muszą więc jeszcze poczekać, ale są tego celu bliżej!

I LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
11312101555110437
213120199574236
31382388642426
4Kiedyś Odpalą213814106901625
5138057076-624
6137157567822
71361691751619
8136078596-1118
9135177268416
10134187770713
11133287188-1711
12Bad Boys1331968107-3910
13132385585-309
1413001338156-1180
PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1131210132379537
2131102150539733
3131012104525231
41380570601024
5138057271124
61371573561722
71370682701221
8136077278-618
9136074773-2618
10134185073-2313
11134095788-3112
121330104778-319
1313301070102-329
1413001327162-1350

III LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
11180373532024
21180347272024
31171398554322
41171367402722
51170463342921
6116057172-119*
71160565511418
8115066666015
9Lemon Lambo114164749-213
10113174864-1610
11113086681-159
1211001146165-1190

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.