Menu Zamknij

Przychodnia coraz bliżej I ligi! Trzeci remis FC Pato!

W dwóch I ligowych spotkaniach, o wskazanie faworyta było ciężko. Wygrywały jednak te drużyny, które przed tymi meczami nieznacznie, ale wyprzedzały rywali w tabeli. Gdyby jednak to te drugie ekipy zgarnęły trzech punktów, na zapleczu Ekstraklasy, zrobiło by się nie mniej gorąco niż w II lidze! Na trzecim poziomie rozgrywkowym własnie, rozgrywany był prawdziwy hit, pomiędzy Pogórzanką a Przychodnią. Były Stumet potwierdził, że w tym sezonie nie ma sobie równych i jest już prawie pewny awansu! W III lidze, już tylko cztery drużyny nie mają na swoim koncie remisu, co przy realiach naszej ligi, jest niecodzienną sytuacją. Wczoraj do grona tych co dzielą się punktami dołączyli Beer Fans. Wynikiem 3:3 zakończyło się ich spotkanie z FC Pato – czyli specjalistami od remisów. Dla debiutującego w tym sezonie ekipy, był to bowiem już… trzeci remis! Niezwykłego wyczynu dokonali Penetrators. Do spotkania z Rebelsami przystąpili w zaledwie pięciu (łącznie z bramkarzem!), co nie przeszkodziło im odnieść kolejnego zwycięstwa, zachowując przy tym czyste konto!

  • Wspomnieni we wstępie Penetrators, nie skompletowali na mecz z AIC składu, przez co musieli zagrać w zaledwie czwórkę w polu! Rebelsi węszyli w tym swoje szansę na punkty i sprawienie małej niespodzianki. Początek mógł napawać optymizmem, ponieważ Penetratorsi wyraźnie musieli się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Nie znaczy to jednak, że Rebels AIC to wykorzystało. Wiceliderzy otworzyli wynik, a i kolejne gole należały tylko do nich, przez co na przerwie, schodzili przy prowadzeniu 4:0. Po zmianie stron, biali wciąż nie potrafili przebić się przez grającego w osłabieniu rywala! PD grali natomiast swoje, wyraźnie udowadniając, jak mocną są ekipą. Ostatecznie pokonali przeciwników aż 9:0, co przy graniu w zaledwie ,,piątkę”, musi budzić respekt.
  • Kolejny mecz, to pojedynek na samym szczycie II ligi. Przychodnia spotkanie rozpoczynała jednak bez zmian (po 10 minutach doszedł jeden rezerwowy), a i Pogórzanka miała swoje braki kadrowe. Lepiej w mecz weszli ci drudzy, bardzo szybko strzelając dwie bramki. Przychodnia była tym faktem wyraźnie podrażniona i zaatakowała. Przyniosło to w końcu upragnionego, pierwszego gola, lecz lider nie zamierzał na tym poprzestawać! Jeszcze przed przerwą, duet Jaworowski-Kozieł rozmontował obronę rywali 3-krotnie, dzięki czemu, Przychodnia schodziła na przerwę prowadząc dwoma trafieniami. W drugich 25 minutach, jeszcze bardziej było widać przewagę Przychodni Morskiej, która szybko zaczęła powiększach przewagę. Pogórzanka natomiast miała duży problem z celnością, przez co poza dwiema bramkami na początku meczu, nie potrafili znaleźć sposobu na golkipera przeciwników. Granatowi wygrywają więc kolejne spotkanie i raczej pewnym jest, że ekipę tą zobaczymy na jesieni w I lidze!
  • Rozpędzone KM PSP, podejmowało zawodzących nieco Pringlesów. Strażacy w pierwsze połowie wypracowali sobie przewagę i to rywal musiał gonić ich cały mecz. W pierwszej połowie, zobaczyliśmy 8 goli, z czego aż 6 było autorstwa żółto-czarnych. Trzeba jednak podkreślić, że Odpalone znów były bez nominalnego bramkarza, co miało wpływ na losy meczu. Po zmianie stron, szarzy rzucili się do odrabiania strat, co częśćiowo im się udało. Pół tuzina bramek w jednej połowie, zapewne wystarczyłoby na wiele ekip, ale nie na Strażaków! Ci choć nie utrzymali pełnej przewagi, dali ją sobie zmniejszyć ledwie o połowę, dzięki czemu wygrywając 10:8 i wciąż są w grze o awans do Ekstraklasy!
  • Również ciekawie zapowiadające się spotkanie między ZIP-em i ABO, w pierwszej połowie przyniosło małą niespodziankę. Patrząc na ostatnią formę seledynowych, wydawało się, że zrobią oni wszystko by wygrać. ZIP pokazał jednak, że w ostatnim czasie imponuję na prawdę solidną formą. Pierwsze 25 minut zakończyło się prowadzeniem ZIP’ów, które wynosiło 5:2. Po zmianie stron, ABO za wszelką cenę chciało odrobić straty, ale to rywal uciekł na kolejne dwa trafienia! Gdy było już 8:3, ABO mimo wszystko nie traciło nadziei i głośno mówiło o możliwości odrobienia strat. Nie takie jednak rzeczy z ZIP-em! Błękitni spokojnie kontrolowali wypracowaną przewagę i na tracone bramki, odpowiadali strzelając. Prawdziwy popis strzelecki dał w tym meczu Łukasz Lewandowski, który zaaplikował aż 6 trafień!
  • W ostatnim meczu, emocji  było chyba najwięcej, choć czekać na nie musieliśmy… prawie do końca! Jako pierwsi, bramkę po wykorzystaniu sytuacji sam na sam, strzelili zawodnicy FC Pato. Beer Fans wyrównali po zaledwie kilku minutach i tutaj kończy się strzelanie na dłuższy czas! Nie oznacza to jednak, że na boisku wiało nudą. Czerwono-czarni atakowali coraz groźniej, lecz golkiper Pato – Jacek Wróblewski – bronił tego dnia na prawdę wybornie. Po przerwie, zawodnicy wyszli przy wyniku 1:1. Na prowadzenie znowu wyszło FC Pato, ale największe emocje dopiero nadchodziły. ,,Piwosze” jak już pokonali Wróblewskiego, to idać za ciosem, zrobili to dwukrotnie, co dało im pierwsze w tym meczu prowadzenie. Ostatnie słowo, należało jednak do białych. Gol niemal w ostatniej akcji meczu zapewnił im jeden punkcik, który jest ich trzecim podziałem punktów w tym sezonie!

I LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
111100190266430
21172261431823
31171362491322
4Kiedyś Odpalą21162372571520
5115155851716
6115156563216
7114255262-1014
8114166969013
9114165159-813
10114165485-3113
11113175564-910
1211011041102-611

II LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
1131201109535636
2138237768926
31371590652522
4137068279321
51362567571020
6136255460-620
71361686612519
8136169185619
9136166863519
10136077296-2418
11135176671-516
12135176393-3016
13Classic II Gdynia134275165-1414
1413001353113-600

III LIGA

PozycjaKlubMZRPGzGsbilansPkt
11414002004415642
2141301143449939
3148157275-325
4147257879-123
51472589102-1323
61471682641822
7147167265722
8147078583221
9146176064-419
10146175375-2219
11145185556-116
121442881101-2014
13143385089-3912
141431106795-2810
1514001442193-1510

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.