Zacięty piątek! Zwycięska bramka NeoPunktu Wejherowo zdobyta w ostatniej akcji!

W ostatni dzień tygodnia odbyły się cztery spotkania. Większość myślami była już przy pysznej karkówce z grilla, jednak to nie spowodowało odprężenia w głowach zawodników. Wszystkie mecze były na tyle wyrównane, że najmniejsza różnica bramek jaka padła wynosiła tylko jeden! Przychodnia buduje silną pozycję w tabeli II ligi pokonując 7:6 KS Vitavę. Wilki zagrały na tyle dobrze, że pokonały ABO 7:6 i jak narazie nie zaznały jeszcze porażki! NeoPunkt wyszarpuje trzy punkty dosłownie z ostatnim gwizdkiem sędziego! Z tego rezultatu na pewno nie pocieszony jest ich przeciwnik FC Babilon United. Jedyny remis zakończony wynikiem 3:3 padł w starciu pomiędzy FC Pato, a OZE BIOMAREM.

• Przychodnia Morska rozpoczęła wyśmienicie swoje zawody z KS Vitavą! Prowadzili 1:0, żeby po kilku minutach podwyższyć na 2:0! Wtedy nadszedł czas przebudzenia Vitavy. Po szybkim rozegraniu rzutu wolnego było już 1:2. Czerwoni poszli za ciosem doprowadzając do remisu. W końcówce udało się Przychodni wcisnąć gola na 3:2 i przy takim wyniku schodzili na przerwę. Druga część zaczęła się spokojnie, po czym granatowi w kilka minut doprowadzili do stanu 6:2! Ale zamiast kontrolować ten wynik Przychodnia straciła panowanie i gdyby nie jeszcze jedno ich trafienie, mogliby pluć sobie w brodę. A tak udaje im się zdobyć trzy punkty przy wyniku 7:6. Brawa należą się Vitavie za samą walkę i próbę odwrócenia wyniku.
• OZE BIOMAR podejmował FC Pato! Pierwsza część głownie skupiała się na walce i twardej obronie. Jedyna bramka padła łupem OZE BIOMARU, ale wszystko rozegrało się po zmianie stron. Czarnym udało się pokonać bramkarza po raz drugi. Zmiana rezultatu przyszła w najmniej spodziewanym momencie. FC Pato wykorzystało rzut z autu i wyczuło szansę na coś więcej. Nic bardziej mylnego. Celny strzał po ziemi w długi róg zapewniał niebieskim remis. Ale im było mało, strzelili na 3:2. OZE BIOMAR otrząsnął się w porę i zdobył bramkę na wagę jednego puntu!
• ABO w piorulący sposób osiągnęło prowadzenie! Bramka wpadła bezpośrednio po użyciu gwizdka przez sędziego. Wilki nie mogły w to uwierzyć, ale szybko zabrały się do odrabiania. Puntowali dobrze, jak rasowy bokser. Jedno, drugie, trzecie uderzenie i wszyscy już zapomnieli o początku! ABO zareagowało na tę sytuację i potrafiło przycisnąć rywala. To dało im remis, jednak niebiesko-granatowi przed przerwą dopięli swego i schodząc na krótką przerwę wygrywali 5:3! Druga odsłona to pogoń za wynikiem ze strony seledynowych. Grę na siebie brał głównie Oskar Zaremba – strzelec 4 bramek. Próba zakończyła się nie powodzeniem, ponieważ zabrakło już czasu i ulegli 6:7! Wilki Morskie są nadal w gronie zespołów bez porażki w I lidze!
• NeoPunkt chciał zmazać plamę po środowej porażce! Odrazu zaczęli narzucać swoje warunki co poskutkowało otwierającym trafieniem. FC Babilon United nie chciał być gorszy i wyrównał! Później jedni jak i drudzy zanotowali po jednym golu. Ale ostatnie słowo przed przerwą należało do Babilonu, który radził sobie dzielnie z przeciwnikiem! Start drugiej części zaczął się od ponownego naporu żółto-czarnych. Niestety przed dłuższy czas walili głową w mur. Jak już się przebili to skutecznie bronił bramkarz szarych Paweł Szypuła, który został wybrany zawodnikiem spotkania! Wejherowianom udało się w końcu po wielu próbach. Wyszli na 4:3, tyle że Babilon nie chciał tak łatwo oddać tego meczu. Kiedy wydawało się że obie ekipy zakończą to spotkanie przy stanie 4:4. NeoPunkt równo z końcową syreną pakuje piłkę do bramki Babilonu ciesząc się przy tym z ważnych trzech punktów po ciężkim boju!